Mówi się, że „ciąża to nie choroba”, a Ciebie boli kręgosłup, kark, drętwieją Ci ręce i puchną nogi. Zmian zachodzących w Twoim ciele nie da się
ignorować. Noszenie pod sercem maluszka to wspaniałe uczucie, a także spore obciążenie dla kręgosłupa. Wraz z rosnącym maleństwem
zmienia się postawa Twojego ciała. Zwiększa się krzywizna odcinka lędźwiowego tzw. lordoza. Powoduje to nacisk na dyski międzykręgowe i
bardzo niekorzystnie działa na mięśnie przykręgosłupowe tej okolicy. Zwiększona lordoza jest przyczyną bólów kręgosłupa, a nawet drętwienia,
czy nadmiernego puchnięcia nóg. Taka postawa wymusza kolejne zmiany, uwypuklają się plecy w odcinku piersiowym, a głowa pochyla się w
przód. Mięśnie te są bardzo rozciągane co powoduje ból i pieczenie karku oraz okolicy łopatek. Do tego mogą pojawić się bóle głowy lub
cierpnięcie rąk.
Z obawy przed zaszkodzeniem swojemu nienarodzonemu dziecku, męczysz się z tymi dolegliwościami i nie szukasz pomocy. A wzrastające
napięcie mięśni, prowadzi do podrażnienia nerwów, co daje poważne objawy jak, np. zaburzenia czucia. Te objawy mogą być przyczyną
wcześniejszego rozwiązania ciąży. Na szczęście istnieje bezpieczny i przyjemny sposób na uniknięcie skutków zmiany postawy Twojego ciała.
Wykonany przez specjalistę odpowiedni masaż, rozluźni mięśnie, co pomoże pozbyć się bólu pleców czy karku. Masaż wykonany jest na tyle
delikatnie byście oboje byli bezpieczni, a za razem na tyle skutecznie by rozluźnić napięte mięśnie. Na masaż możesz przychodzić w każdym
tygodniu ciąży, nawet tuż przed porodem. Jeśli Twoja ciąża przebiega prawidłowo to śmiało możesz poddać się temu zabiegowi. Jedynymi
przeciwwskazaniami są wszelkie stany zagrożenia ciąży. Jeśli nie jesteś pewna, czy Twój stan zdrowia pozwala Ci na masaż, zapytaj swojego
lekarza prowadzącego.