Pierwsza wizyta
Podczas pierwszej wizyty, możesz spodziewać się szczegółowego badania fizjoterapeutycznego. Po co robię badanie? Badanie pacjenta to podstawa udanej terapii. Dzięki niemu mogę określić przyczynę powstania bólu i skutecznie, a co najważniejsze długotrwale pomóc Ci pozbyć się dolegliwości bólowych.
Z czego składa się badanie?
• WYWIAD – to moment, w którym dowiaduję się: w czym mogę Ci pomóc; co Cię boli i z czym się zmagasz. Zapytam Cię także o operacje, kontuzje, jakie leki przyjmujesz oraz inne dolegliwości, które mogą naprowadzić mnie na przyczynę Twoich dolegliwości.
• ANALZA POSTAWY CIAŁA – to ważny element badania. Analiza położenia ciała w przestrzeni, informuje mnie jak Twoje ciało sobie radzi. Dzięki temu jestem o krok bliżej ustalenia przyczyny Twojego bólu.
• BADANIE NAPIĘCIA MIĘŚNI I RUCHOMOŚCI POSZCZEGÓLNYCH STAWÓW.
• TESTY FUNKCJONALNE– to jakie testy przeprowadzę, zależy od problemu, jaki mi zgłosisz, od wyniku analizy postawy ciała oraz badania napięcia mięśni głębokich i ruchomości poszczególnych stawów.
Jak się przygotować do badania?
·
Jeśli masz, to zabierz ze sobą:
1)
wyniki badań – RTG, MRI, TK, aktualne morfologia,
badanie moczu
2)
historię chorobową: konsultacje lekarskie,
wypisy ze szpitala (szczególnie jeśli miałeś wypadek lub złamanie w wyniku,
którego musiała zostać przeprowadzona operacja).
3)
Jeśli przyjmujesz dużo leków – wypisz na kartce
leki jakie przyjmujesz.
4)
Wypisz na kartce wszystkie urazy, które Ci się
przytrafiły.
·
Do analizy postawy ciała będziesz musiał
rozebrać się do bielizny, jeśli to dla Ciebie duży problem weź ze sobą wygodny
strój na przebranie: krótkie spodenki, przylegającą koszulkę, wygodny biustonosz.
·
Nie masz żadnych badań? Nie przejmuj się. Jeśli
w moim badaniu cokolwiek mnie zaniepokoi, na pewno Ci o tym powiem. Wówczas
poproszę Cię o dalszą diagnostykę i konsultacje z lekarzem.
Czy to badanie jest naprawdę konieczne?
Pozwól, że opowiem Ci o jednym z moich pacjentów.
Mężczyzna po 60-tce zgłosił się do mnie z bólem odcinka lędźwiowego, który z różną częstotliwością i nasileniem nęka go od kilku lat. Brzmi znajomo? Czytaj dalej.
W trakcie badania dostrzegłam dość duży problem: rozejście mięśnia prostego brzucha. Niestety to świadczy o tym, że mięsień poprzeczny brzucha (który powinien stabilizować odcinek Lędźwiowy i trzymać trzewia w ryzach) jest bardzo, bardzo słaby. Gdy mięsień poprzeczny jest osłabiony, jego funkcję próbuje przejąć mięsień prosty brzucha.
Niestety ten mięsień nie został do tego stworzony i jest o wiele za słaby, by utrzymać ciśnienie w jamie brzusznej (stabilizacja odc. lędźwiowego).
Wskutek przeciążenia na przebiegu kresy białej mięsień prosty brzucha ulega rozerwaniu. Więc odcinek lędźwiowy zostaje bez stabilizacji?
Nie do końca. Organizm, by się ratować mocniej zaprzęgnie do stabilizacji mięsień lędźwiowy. Zwiększone napięcie tego mięśnia, działa na kręgosłup jak imadło, co w konsekwencji prowokuje ból odc. lędźwiowego. Mamy przyczynę bólu, ale czy na pewno?
W dalszej części badania sprawdzałam, dlaczego mięsień poprzeczny brzucha jest osłabiony?
Po przeprowadzeniu badania siły mięśniowej okazało się, że 40- sto letnia blizna po usunięciu wyrostka prowokowała osłabienie tego mięśnia. Także postępowanie terapeutyczne u tego pacjenta zacznę od neurologicznego przepracowania blizny, a następnie pacjent będzie wzmacniał mięsień poprzeczny brzucha. Odzyskanie prawidłowego napięcia, spowoduje, że mięsień lędźwiowy będzie mógł odsapnąć, a co za tym idzie przestanie kompresować (ściskać) odc. lędźwiowy, a ból tej okolicy ustąpi.
Nie wspomnę już o tym, że ból między łopatkami (z którym tak często zgłaszacie się do gabinetu), może być spowodowany chorobą wątroby.
Po to właśnie jest badanie, nie tylko pomaga mi znaleźć przyczynę Twoich dolegliwości, ale także pomaga mi wykluczyć tych pacjentów, których przyczyną dolegliwości są np. narządy wewnętrzne lub inne choroby, które powinny być leczone przez innych specjalistów, np. lekarzy, psychologów czy dietetyków.
Dla mnie rozpoznanie typu: ostroga piętowa, łokieć tenisisty/ golfisty, rwa kulszowa to dużo, dużo za mało. W trakcie badania zawsze zadaję sobie pytanie: Co takiego dzieje się z ciałem pacjenta, że dochodzi do stanu zapalnego jakiejś struktury? Zawsze jest jakaś przyczyna.
umów się na wizytę!