Czy emocje mogą wpływać na ból pleców? Czyli Jak dbać o swoje zdrowie część 2

W poprzednim wpisie poznałeś/łaś czym jest Triada Zdrowia i jakie czynniki mają wpływ na Twoje zdrowie. Jeśli przegapiłeś pierwszy wpis to koniecznie wróć do niego teraz – znajdziesz go tutaj:

Wiemy już co rozumiemy pod pojęciem struktury, chemii i emocji. Jeśli jesteś ciekaw/a co dalej z naszym trójkątem zdrowia, to zapraszam do lektury.

Przyjrzyj się uważnie temu obrazkowi, zauważ, że w naszej triadzie są dwa trójkąty. Ten drugi (zbudowany ze strzałek) obrazuje zależności między filarami naszego zdrowia. Wszystko wpływa na wszystko. Zatem przyjrzyjmy się bliżej tym zależnościom 😉

Struktura wpływa na emocje.  Wielu moich pacjentów jest mocno zaskoczonych, gdy dowiadują się, że ich stan emocjonalny ma bezpośredni lub pośredni wpływ na ból np. pleców, z którym do mnie przyszli. Pewnie Ty też zastanawiasz się: Jak to jest możliwe? Zróbmy teraz mały eksperyment, żebyś przekonał się na własnej skórze 😉 jaki wpływ postawa ciała ma na emocje.

Etap 1: stań wyprostowany, rozłóż szeroko na boki ramiona (jak byś chciał kogoś objąć) i powiedź głośno: Jaki piękny dzień J Poczułeś jaki piękny i wspaniały jest ten dzień?

Etap 2: stań skulony, barki i głowę przesuń do przodu, wzrok skieruj w podłogę i powiedź głośno: Jaki piękny dzień. Teraz też poczułeś wspaniałość dnia, czy nie za bardzo 😉

Ten krótki i prosty eksperyment pokazuje w prosty sposób, jaki duży wpływ ma postawa ciała na odbiór otaczającej nas rzeczywistości i na emocje jakie w nas ta rzeczywistość wzbudza.

Pora na przykład: załóżmy, że jesteś programistą, albo księgowym i wiele, wiele godzin spędzasz przed komputerem w pozycji siedzącej. Nie robisz większych przerw w pracy , a Twoja aktywność fizyczna ogranicza się do pójścia do kuchni i toalety. Po dłuższym czasie takiej pracy Twoje ciało pochyli się, barki i głowa przesuną się w przód i nawet jeśli odejdziesz od komputera to Twoje ciało dalej będzie wyglądało jak byś przy nim siedział/a.

Druga sytuacja: jako dziecko uderzyłeś się o kant stołu, na łuku brwiowym masz pamiątkę w postaci blizny. Blizna ta jest aktywna neurologicznie (tzn. że wysyła błędne sygnały do centralnego układu nerwowego) przez co Twój układ nerwowy osłabia Ci głębokie mięśnie szyi. W efekcie Twoja szyja przesuwa się do przodu, a wraz za nią przesuwają się barki.

Czyli mamy dwie sytuacje, w których zaburzenia strukturalne (wielogodzinne przybieranie tej samej pozycji i blizna) wpływają na powstanie nieprawidłowej postaw ciała. Pochylona sylwetka, będzie wpływać na przeciążenie mięśni i w konsekwencji może pojawić się ból najczęściej karku, głowy po tylnej jej stronie lub drętwienie rąk.

To nie wszystko taka postawa będzie wpływała na to jak odbierasz rzeczywistość. Dokładnie tak samo, jak w tym eksperymencie, który robiłeś/ał wyżej. W drugim etapie, gdy głowa była pochylona w przód, a wzrok wbity w ziemię wcale nie czułeś/łaś, że dzień jest wspaniały, a już na pewno nie tak bardzo jak w pierwszym etapie tego ćwiczenia. Pacjenci z taką postawą ciała często mają obniżoną samoocenę (nawet jeśli osiągają sukcesy w pracy), uważają że nie dość dobrzy, są lękliwi, nieufni i trudno się angażują, przez co mogą mieć problemy w relacjach społecznych. Często mają przeświadczenie, że nie mają wsparcia w partnerze , czy rodzinie nawet jeśli obiektywnie to nie prawda. Twój mylny osąd  rzeczywistości, może doprowadzić nawet do rozstania z partnerem. Nie chodzi tu o Twoją obiektywną sytuację, a o to jak ją postrzegasz i jakie ona w Tobie wzbudza emocje. Często od takich pacjentów słyszę: „chciał bym się cieszyć życiem, ale nie umiem”.

Jeśli Twoje postrzeganie świata uległo zmianie i masz poczucie, że kiedyś byłeś/łaś inna, że nie jesteś sobą to zastanów się, czy coś zmieniło się w Twojej strukturze uraz, blizna, tatuaż, a może masz taką pracę, w której w kółko wykonujesz te sam czynności?

Emocje wpływają na strukturę. Wiesz już, że postawa ciała wpływa na Twoje emocje. Czy działa to też w drugą stronę? Mechanizm zawieszenia emocji w ciele bardzo dobrze znany jest psychologom i psychoterapeutom. W latach 40-tych XX w. amerykański psychiatra Aleksander Lowen opisał 5 typów takich zawieszeń. Kiedy coś Cię przestraszy i znajdziesz się w stanie zagrożenia (nie ważne czy fizycznego czy psychicznego) to Twój organizm ma zakodowane dwa typy reakcji: mobilizującą – mechanizm ucieczki i walki lub znieruchomienie (z utratą świadomości włącznie). Kiedy przeciążenie mija, organizm powinien samoistnie powrócić do równowagi. Problem pojawia się , gdy sytuacja stresowa jest chroniczna, a Twój organizm często wykorzystuje reakcję znieruchomienia.  Wykształca się bowiem przewlekłe napięcie mięśni, które utrudnia organizmowi powrót do równowagi, a z czasem staje się ona Twoim stanem spoczynkowym. W efekcie nawet jeśli sytuacja stresowa ustanie to Twoje mięśnie będą w dalszym ciągu napięte. Twoje ciało „zastygnie”, a wymuszona pozycja będzie wpływać na odczuwane przez Ciebie emocje i dużo trudniej będzie Ci sobie z nimi poradzić.

Żeby było Ci łatwiej zrozumieć o co chodzi, przeanalizuję postawę ciała opisaną przez dr Lowena jako zawieszenie emocji typu Hak.

Tego typu zawieszenie manifestuje się znacznym przesunięciem głowy do przodu, takie ustawienie głowy to nie lada wysiłek dla mięśni karku, w wyniku ich przeciążenia powstaje charakterystyczne zgrubienie, zwane „wdowim garbem”. Taka osoba ma masywne, zwisające w dół ramiona, sprawia wrażanie jak by dźwigała wiadra pełne kamieni. Miednica znajduje się w tyłopochyleniu, co sprawia wrażenie schowanej pupy kojarzącej się z „podkulonym ogonem”.

Czy ten obraz Ci coś przypomina? Bo mi przywodzi na myśl wspomnianego już programistę, czy pacjenta z blizną i słabymi, głębokimi mięśniami szyi. I chodź Twoja sylwetka we wszystkich wspomnianych przypadkach będzie bardzo podobna, to jednak hak ma podłoże emocjonalne, które warto poznać.

To zawieszenie ciała, powstaje gdy ktoś przekracza Twoje granice (rodzice, szef, partner), a Ty nie możesz się temu przeciwstawić. Z jednej strony jesteś wściekły, że musisz robić to czego nie chcesz lub nie możesz robić czegoś tak jak chcesz. Z drugiej obezwładnia Cię lęk, że jak się postawisz to stracisz pracę lub miłość rodzica albo partnera. Twoja postawa mówi: uniosę wszystko, żebyś tylko był/a przy mnie.

Taki tym zawieszenia będzie predysponował Cię do konkretnych przeciążeń i tak jak w przypadku naszego programisty do gabinetu najczęściej zgłosisz się z bólem karku, głowy po jej tylnej stronie lub drętwieniem rąk. Ta sama postawa ciała, te same objawy bólowe (somatyczne) całkiem inne przyczyny 😉

Bez względu na to, czy Twoja postawa ciała została wymuszona przez słabe mięśnie, notoryczne przyjmowanie tej samej pozycji czy konflikt emocjonalny jako fizjoterapeuta, neuroterapeuta i psychosomatoterapeuta jestem w stanie Ci pomóc.

W następnej części dowiesz się jak emocje wpływają na chemię, a chemia na emocje.

Życzę Ci miłego dnia, pozdrawiam Monika.